To bardzo przyjemny sposób uczenia się matematyki, który ja osobiście od razu polubiłam. Czego się nauczyłam? Że apetyt na prawdziwą matematykę, bez ścigania się, konkurencji, akademickich wykładów, ale jako najbardziej ekscytującą przygodę, jest ogromny. Kaplanowie: nie widzimy granic tego, czego dzieci mogą się uczyć. Zobaczyłam, że usunięcie ograniczeń czasu lub presji na osiągnięcia pozwala na rozwinięcie zrozumienia i technik rozwiązywania zadań.
Czy jest to przyszłość edukacji w szkołach? Nie mam pewności, czy sprawdziłby się w szkołach powszechnych, ale postanowiłam nie czekać i zaprosić dzieciaki do wspólnego odkrywania tajemnic świata Matematyki w naszej Matplanecie. Odkrywania zgodnie z maksymą Kaplanów – „Powiedz mi, a zapomnę, zapytaj mnie, a odkryję”.